…Smok siedzi w wannie i fioletowym mydłem myje stopy, Grzech wychodzi spod prysznica, Cleos jest niemym świadkiem wydarzeń…
Smok: Tata ma lule!!!
Dla tych, którzy nie konwersowali ze Smokiem osobiście wyjaśniam, że Smok nie wymawia „r”:)))
Umarłam ze śmiechu:)))I muszę koniecznie obmierzyć jakie ta „lula” ma fi:)))
Oj Cleosiu – chyba pora wprowadzić do Smokowego słownika nowe pojęcie – „intymność” :))))
OdpowiedzUsuń;o)
OdpowiedzUsuńhihihi
ja tez długo nie mówiłam „R” ale wylosłam z tego