licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

poniedziałek, 7 lutego 2011

Dialog...

…przeprowadziłam dziś, wielce podnoszący na duchu.

Cleos: No dalej Misiu Puchaty! Przebieraj tymi nogami zdechlino!
Licho Starsze: Ni mom siły już, prosto z roboty jada.
C: A ja z wczasów niby? No co za towarzystwo geriatryczne, podnosić mi te kolana sierotki Marysie!
Licho Młodsze: To sie ni do.
C: Jak się nie da, jak się da. Kurde jestem od was kupę starsza i jakoś macham przeszczepami.
Licho Starsze: Jasne kupę, pewnie…
C: Ile ty masz dziecko lat?
Licho Starsze: 21
C: No to jakieś 11.
Licho Młodsze: Jaaaasne. Nie wierza. Jakie 11. W życiu. Kłamiesz nas. To by wychodziło 32.
Licho Strasze: Ta, pewno, 58 od razu.
Licho Młodsze: I 15 do grobu.
Cleos: :)))
Licho Młodsze: 27 to może.
Cleos: :)))  

Nic ode mnie nie chcieli, drę się na nich i tak i pomstuję na czym świat stoi. Uczciwi są do obrzygania, więc zakładam, że mówili co myśleli. Bliska byłam odpuszczenia im trochę, ale mi minęło w sekundzie. Muszę dbać o reputację, skoro już uchodzę za siksę:)
A potem się dowiedziałam, że nawet jeśli już się koniecznie upieram przy swoim wieku to to i tak nie jest 32, tylko 18 i 14 lat doświadczenia:) Skonałam. I jak tu ich nie lubić?

1 komentarz: