licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

piątek, 7 grudnia 2018

Chwilowo...

...warunki są sprzyjające.  Chwilowo, bo mam obawy by powiedzieć już zawsze, na zawsze.
Niby człowiek mądrzeje z wiekiem, a i tak głupi. Ale przynajmniej czegoś tam się uczę,  coś przepracowuję.
Nikt mi tego nie ułatwi... ani skunks (celowo małą literą pisany), który dziś mnie nienawidzi, jutro będzie chciał się przyjaźnić. Ani Diaboł zwany obecnie Bełkotem - tak od braku umiejętności wysławiania się po spożyciu- z jego zakłamaniem i cudowną fazą w życiu. Ani nawet Kot, z zagraniami jak z wczesnej podstawówki. Jakoś to ogarniam, ale "jakoś" nie jest tym, o co mi w życiu chodzi.
No nic to... trzymam fason... as always.

niedziela, 29 kwietnia 2018

Deszcz o parapet...

...grzmi i błyska się.
Uwielbiam...
Do tego film, koc, kanapa...
Sama...
Takie zmęczenie porannym słońcem,  szkoleniem z psem... Zadowolenie.
I takie zmęczenie,  o którym chyba nie chcę mówić... Do tego zaciśnięte gardło i łzy na granicy oczu...

Pięknie pada...