...powiedziała Who "O ja pierdolę". Ewentualnie również Ona chociaż przy innej okazji "O kurwa". I nie chodzi o wskazanie, która z moich Lejdis najbardziej przeklina, ale o to, że jakże te słowa są adekwatne.
Na przykład do tego, że Ciotka Kapo pracuje w jednym miejscu od 48 lat i uwielbia nadal swoją pracę. Czy ktoś z mojego pokolenia jest sobie w stanie wyobrazić siebie za 48 lat w tej samej firmie/instytucji? Taka Kate na przykład?
Na przykład do pomysłu sprawienia komuś na urodziny skoku ze spadochronem. Potrzeba doprawdy ogromnej wyobraźni, żeby wyimaginować sobie dajmy na to mnie skaczącą - nawet w objęciach instruktora. Blogu dzięki nie ja byłam adresatką tego pomysłu.
Na przykład do tego, że drożdż zwany też skunksem alias przyjaciulem, w jednej rozmowie używa proszę/dziękuję/czy mogłabyś. Oczekuję niecierpliwe, z której strony nadleci gigantyczne DUP i spadnie mi na mą głowę niewinną, gdyż jest zdecydowanie za miły.
Na przykład do pana tucającego Kate przez cały czas trwania Carmen, żrącego w teatrze landrynki w szeleszczących papierkach, ale również dotrzymującego towarzystwa równie obytej pani czekającej podczas spektaklu aż niewyciszony telefon przestanie dzwonić.
Ale także na przykład do nas, Lejdis ubranych jak na pogrzeb wieczorową porą, w kreacje wysublimowane, midi i maxi wchodzących do mordowni z bilardem i grających w piłkarzyki w tych wieczorowych kiecach z Whoever w charakterze tła dźwiękowego - wydającą odgłosy jak przy wielokrotnym orgazmie.
Się dzieje, że o ja pierdolę, że pozwolę sobie zacytować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Taka Kate na przykład, najpierw pójdzie siedzieć za masowe morderstwo. 48 lat, to zatem czysta utopia. Kate lubi swoją pracę, tylko ci ludzie budzą w niej mordercze instynkty:)
OdpowiedzUsuń