licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

czwartek, 8 czerwca 2006

Najpierw NIE MOGŁAM...

…uczesać się we fryzurę, w którą czeszę się CZĘSTO. Potem NIE UMIAŁAM zapiąć buta, bo ciemno było, dziurek nie widziałam, a KTOŚ sterczał mi nad głową i tupał niecierpliwie, że pora wychodzić. Następnie ZAPOMNIAŁAM gum do żucia, od których jestem uzależniona i musiałam WRACAĆ po nie do domu. W końcu na prostej drodze WYKRĘCIŁAM sobie nogę w kostce chociaż szłam z moją Ostoją i Opoką za rączkę, co powinno mnie uchronić przed wszelkim złem tego świata. To wszystko w ciągu KWADRANSA jeszcze zanim dotarłam na dworzec, gdzie UCIEKŁ mi autobus…

Ja chcę DO MAMUSIIIII, do brzuszka najlepiej:(((

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz