…z lat 20-tych tudzież 30-tych wygraliśmy z Don Diabole konkurs charlestona. Smieszno bylo i straszno też, ale daliśmy radę. Mogłabym w sumie żyć w tamtych czasach. Po skompletowaniu garderoby – sukienka w grochy, kapelusz, czarne futro i czerwona szminka sama bym na siebie poleciała, gdyby to nie było próżne i niestosowne (tfu tfu). No trudno widać jestem próżna i niestosowna…
…co w kontekście kompleksów jak stodoła jest dodatkowo paradoksalne i dziwaczne.
Trudno, Cleosia najwidoczniej składa się z pierdyliona porąbanych części i taką ją trza kochać:)
Cleosia wyglądała bombowo – mogę zaświadczyć.
OdpowiedzUsuńBa, cały duecik wyglądał stylowo i bombowo!
„… kompleksów jak stodoła..”?? No proszę Cię!!
OdpowiedzUsuńChociaż Ty mnie nie osłabiaj, ok??
Mła Ci dziękuje Kate za te słowa ;) Kleoś dobre 15 min polewała z mojej fryzury „na alfonsa”, tuż przed Twoim przyjściem.Śmieszno i straszno to pewnie odnośnie moich podrygów w tańcu – kiedy przestawało być śmieszno, to dlatego, że robiło się straszno ;PA Kleosia była gwiazdą estrady ;))
OdpowiedzUsuńDon Diabolo, Twój fryz był absolutnie wspaniały, a jeszcze ta srebrna spluwa!
OdpowiedzUsuń