licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

sobota, 9 grudnia 2006

W ramach porządków...

…świątecznych pokonaliśmy już sypialnię, norę Smoka i łazienkę. Ja-okna, Grzech-żaluzje, ja-kurze, Grzech-podłogi, ja-pranie, Grzech-prasowanie (wycwaniłam się wiem, bo pierze przecież PRALKA:) ). Od tych wszystkicj Ajaxów, Clinów, Tytanów wykorzystanych w łazience tak mnie glowa boli, że mi chyba odpadnie. Ale na szczęście już bliżej niż dalej – jutro kuchnia. Grzech co prawda odmówił mycia żaluzji, ale za to zadeklarował umycie okna w zamian. Bosko.

Wieści świąteczne są następujące:
- Teściuniuniunie odrzucili zaproszenie Małego Johna na Wigilię, tłumacząc, że jadą do Wisły na Święta. Brednie – w ani jedno słowo nie wierzę.
- Mikołaj przyszedł i przyniósł prezenty dla wszystkich. Grzech dostał zdjęcia – podobały się, Smok dostał furę gratów – też zachwycony, ja – chyba dwudziestolenie buty futrzane – zakochałam się. Dla ułatwienia dodam, że drudzy dziadkowie nie dali Smokowi NIC na Mikołaja.
-W ramach prezentu gwiazdkowego dla siebie zostaniemy właścicielami ziemskimi.
- W ramach prezentu gwiazdkowego dla nas gazownia wypłaci zadośćuczynienie.
- W ramach prezentu gwiazdkowego dla mnie akt oskarżenia pójdzie niedługo do sądu.

Wieczorami, po tym jak już porządki są zrobione, Smok udaje, że śpi, Grzech ogląda kolejny serial kryminalny na AXN, siedzę i piszę bajki – dla Smoka pod choinkę. I WCALE nie jestem zmęczona WCALE:)))

1 komentarz:

  1. ……a ja zaczynam od jutra sprzątać chatę i się nawet cieszę, mam wielkie zasoby energii więc jestem w stanie wypucować wszystko na błysk :)) pozdrowionka i trochę więcej odpoczynku

    OdpowiedzUsuń