licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

środa, 22 października 2008

Od samego rana...

…same przyjemności.
Najpierw Derektor Grzywka obiecał mi, że jak zostanie już prezydentem, to obejmę stanowisko Ministra Kultury. Pasuje mi.
Potem Główna Księgowa powitała mnie okrzykiem „Pani Cleosiu, tak na jasno, jak ładnie.” Następnie Bóbr oznajmił „Jasno, aż razi w oczy.” Potem Szef S. podnosząc głowę znad papierów, na mój widok zakrzyknął „A u pani widzę wiosennie!” Grabarka oświadczyła, że mi kanarkowo i oczopląsnie…
…A wszystko za sprawą żółtego żakietu do granatowych jeansów. Powariowali nagle, no

A mła w ramach płodnego dnia uskuteczniła dwa artykuły, z których jest niezwykle zadowolona. Bom zdolna, to co sobie będę żałować weny – mam to korzystam.

Strug się był naprawił, więc strugam drzwi. Diaboła od strugania bolą zęby oraz dostaje konwulsji przedśmiertnych.
Cleos: No kochanie jednej tylko osobie zawdzięczas te doznania.
Diaboł: Tak wiem, oraz mojej nieskończonej cierpliwości i miłości do ciebie. Chciałem ci pracę ułatwić, to teraz mam.
Po czym poszedł z bolącymi zębami jak najdalej od larma jakie czyniłam w smoczym pokoju, strugając drzwi do sypialni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz