licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

piątek, 17 kwietnia 2009

Lubię tak...


Wstaję rano, robię kawę, włączam radio, siedzę sobie w jadalni i podziwiam widok na wiosenną Narnię. Dom jeszcze śpi. Mam jakiś kwadrans zanim przydrepce Smok z zapytaniem, czy może pooglądać bajkę. Potem Diaboł z miną mordercy, bo musiał wstać w ogóle. Kuchnia jeszcze delikatnie pachnie ciastem pieczonym wczoraj na szybko.
Mój kwadrans na poranne myślotoki i zawieszenie w powietrzu nad głową myśli, że dobrze mi…

4 komentarze:

  1. a moze jakies zdjecie widoku z okna twojego, na moją skrzynkę mailową przesłałabys?albo tu umiesc

    OdpowiedzUsuń
  2. Albo gości na poranną kawę zaproś?
    Jakbyś nie miała pomysłu kogo zaprosić to ja Ci mogę podpowiedzieć :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja polecam jazdę pustymi ulicami nad ranem i kawę zaraz po wstaniu, o trzeciej po południu:) Tylko widok z balkonu mniej fascynujący…., ale pracuję nad tym!

    OdpowiedzUsuń
  4. „Potem Diaboł z miną mordercy, bo musiał wstać w ogóle.”O jak ja to rozumiem:D

    OdpowiedzUsuń