…w życiu mam ochotę poddać się… nie walczyć przeciwko wrogom…nie szarpać się o swoje… nie dochodzić racji…mam ochotę siąść w kącie i zaryczeć się na śmierć… siąść i nie ruszać się z miejsca już w ogóle…pozwolić żeby się działo poza mną…pozbieram się… tylko czy mi wystarczy sił i chęci… nie mogę… nie chcę…nie płakałam od bardzo, bardzo dawna…dziś, teraz… nie daję rady…za dużo tego nawet jak na mnie… Cleos pokonana…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
co się stało……..?
OdpowiedzUsuńnie wierzę
OdpowiedzUsuńna serio
;)
boże cleosiu co się stało, można jakoś pomóc??
OdpowiedzUsuńjak cię znam to satn bezsilności będzie u ciebie trwał krótko, a po nim bój się Boga,pokażesz pazurki, pozdrowionka
OdpowiedzUsuń