licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

niedziela, 30 września 2007

Poranny wurw...

…o 7:29 dodaje mi szwungu w sprzątaniu. Przeleciałam przez chałupę jak burza. Wszystko lśni. Kręgosłup boli, po nocy spędzonej na kanapie.
Spelkuję.

2 komentarze:

  1. czy mi się wydaje czy sopelkujesz coraz częściej ostatnio?
    Uśmiechnij się…

    OdpowiedzUsuń
  2. Cleosiu zadzwoń do mnie, bo wraz ze skradzionym telefonem przepadł numer do Ciebie.Maśc była głównie z hydrokortyzonu ale nie wiem w jakim stęzeniu. Zrobiona w aptece, napewno na receptę :)

    OdpowiedzUsuń