licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

niedziela, 20 września 2009

Nadejszła 1/3 z...

…3 wiedźm. I o mój bloże zapomniałam o sorbecie!!! O własnych siłach nie uciekł, jeno został pominięty w menu. Ale za to upiekłam ciasto, czy mi to Kate wybaczy? Wybaczysz Jędzo? Dialogi jak zwykle:

Kate: Czy ona chce zostać kurą domową? Cura Domestica?
Cleos: ObsCura chyba.
K: ObsCura Domestica – może być.

K: Ona przygody przyruchawcze miała wcześniej.

Diaboł: (o koleżance z ogólniaka, co miała wydatne usta) Zdejmij wargę z nosa, jak do mnie mówisz.

K: Z wiekiem człowiek się starzeje…

Oraz w temacie delfinów i waleni Kate ma tak, że:
C: Strusie w RPA wciskają głowę w piasek, żeby nie ogłuchnąć.

Miły wieczór był, zakończony miłym porankiem, przedpołudniem, południem, popołudniem i miejmy nadzieję kolejnym wieczorem.
Jament:)

5 komentarzy:

  1. Nadejchała, cio? Nie zasuwam 20 kilosków perpedes, choć dziś byłabym gotowa i na dłuższy dystans: „I shall, I shall…”

    OdpowiedzUsuń
  2. nadejszłaś po schodach w tempie, jakbyś je kładła przed sobą, ale co tam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo jestem starą kobietą, przygniecioną ciężarem egzystencji i ledwo powłóczę nogami:)
    Przy okazji, wybaczam brak sorbetu. Nie bój żaby, nie zmarnuje się. Przyda się do obalania Frecho – czerwony pasuje do czerownego:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Małe sprostowanie, żeby nie było walki o prawa autorskie: nie ja jestem autorem tego hasła, tylko kolega Banan ;)

    OdpowiedzUsuń