licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

sobota, 7 lipca 2012

Po piętnastu...

…latach pożegnałam okulary. Się potłukły. No dobra, trochę im pomogłam, ale nie przewidziałam zasięgu rażenia fikusa. Never mind i tak będę musiała kupić nowe. I tu powstaje dylemat dotyczacy kalibru. Dylemat brzmi: okulary czy kanapa, kanapa czy okulary?

Państwo Młodzi i Smok dojechali. Po 12 godzinach. Życzyłam „bawcie się dobrze”, ale przeszło bez echa. I bądź tu człowieku ludzki. W dupach się poprzewraca i tyle z tego będzie.

Tymczasem jeśli ktoś myślał, że nie da się opalać topless we własnym salonie, to otóż da się. Skutecznie nawet.

I obraz zaczęłam malować. I nawet mi się podoba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz