…zatankować Cherry Devilka. Podchodzę do kasy a Pani do mnie:
Pani: O, a ja panią znalazłam na Naszej Klasie.
Się człowieku nie ukryjesz, choćbyś chciał.
Who zadzwoniła z lotniska, żeby się zapytać czy żyję, oraz oświadczyła, że jeśli do 21-go będę umierająca to Ona mi odwoła imprezę. Za karę. No to zdrowieję. I śpiewała „Sto lat”, dodając pod nosem „już sobie stąd idę, żeby mnie nie było słychać.” Tank U
Ze stwierdzenia jednej Kożelanki „Bo wiesz, jak się seks uprawia dziewięć razy w roku – policzyłam sobie – to się nie ma co oszczędzać jak już jest okazja. Więc mam kość ogonową obitą lekko.” No w sumie racja, w końcu za siedem razy w ciągu niecałej doby należy się szacun. Chrzanić kość:)
Szef S. wysyła mi SMSy z pokoju konferencyjnego pt.: „Proszę mnie stąd ewakuować za 10 minut. Niech Pani coś wymyśli.” Niniejszym oświadczam, że jak zwykle wymyśliłam i odsiecz nadeszła w porę.
Z głośników TO. Na maksa, wieża więcej nie potrafi. Taki nastrój dziś.
A kuchnię mamy, jak to Diaboł określił „Najpierw myślałem, że jest brzoskwiniowa, ale jak się napatrzyłem to jest kawowa.” Faceci to daltoniści, doprawdy.
I mam ochotę na „Lejdis:.
Ladies wg potrzeb w każdej chwili się zamledują:) A narazie, jeśli łaskawa Who nie odwoła – zjawimy się na miotłach 21! Czy miejsca parkingowe dla pojadów lotniczych ze słomy zarezerowoałaś? Sąsiadów o sabacie uprzedziłaś?
OdpowiedzUsuńmy Ci damy lejdis, koncertowe wykonanie, oryginał się schowa gdzieś bardzo głęboko :P
OdpowiedzUsuń1. Zdrowiej szybko.
OdpowiedzUsuń2. Lejdis możemy obejrzeć razem, a potem odegrać własną (lepszą) wersję.
3. W pełni zgadzam się z Koleżanką. Kość ogonowa nie jest w zyciu najważniejsza :)