licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

poniedziałek, 15 czerwca 2009

Gdybyście przypadkiem...

…kiedyś postanowili opalić górną część futryny z drzwi, to dzieci załóżcie okulary ochronne. Bo jak wam wpadnie w oko gorący mikrowióreczek farby to jest lekko przekrochmalone. Serio serio.
Oraz gdybyście kiedyś postanowili opalić futrynę z drzwi w ogóle to pamiętajcie o tym, żeby obuwie było pełne lub przynajmniej skarpety na stopach, bo jak wam na stopę spadnie gorący megawióreczek farby to o żesz wurwa jest przekrochmalone również. Serio serio.
Wiem co mówię.

A drzwi wejściowe będa piękne, jak już z nimi skończę. I tego Czesia co je pomalował 4 warstwami białej farby ze srebrolem pomiędzy, to bym ekshumowała i kazała tę farbę gorącą odpadającą żreć. Serio serio.

2 komentarze:

  1. A może Czesio żyje jeszcze?

    OdpowiedzUsuń
  2. to co mam zatrudnić się przy opalaniu-malowaniu drzwi na te 15 tygodni ?? może by szybciej minęły :)

    OdpowiedzUsuń