licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

wtorek, 2 października 2012

Smok popełnił...

...list do Świętego. Cudnie - więcej czasu mamy wszyscy na zorganizowanie tych wymarzonych cudów. Potem przyszła do mnie i zapytała:
Smok: Mamo, a czy ja naprawdę byłam grzeczna w tym roku.
Cleos: No byłaś, poza tymi momentami, kiedy doprowadzałaś mnie do białej gorączki.
Smok: :(
Cleos: Ale nawet wtedy Cię kocham i jesteś najfajniejsza na świecie.
Smok: ...
Cleos: No serio.
Smok: Mamo... postaram się od teraz do Mikołaja być naprawdę, ale tak naprawdę grzeczna. Nie wiem czy mi się uda, bo wiesz jak dzieci dorastają to... (szuka słowa)
Cleos: Odbija im czasem?
Smok: O właśnie. Ale się postaram być grzeczna mimo to.

I odmawia stanowczo uwierzenia w opowieści Przyjaciółki Od Przedszkola, że Mikołaja jednak nie ma.

I załatwiłam również kwestię ozdób choinkowych. Połowicznie. Brakuje mi czarnych, gdyż w tym roku helplandowa choinka będzie czarno-złota. I jak mi ktoś powie, że to za wcześnie, że po kiego grzyba w październiku, to pogadamy w grudniu, jak ja będę machała palcem w buciku i nuszkom, a reszta świata będzie dostawała świątecznego amoku.
O!

2 komentarze:

  1. Pomachamy sobie razem i nuszkom i ronczkom - ja też mam już ozdoby na choinkę :)
    Ps. Robienie błędów, tfu - błentuf, wymaga ode mnie ogromnego skupienia... ;)
    Obsi

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja se mogę pomachać i teraz na święta ;p jakoś bez względu na porę roku nie mam parcia na ozdoby choinkowe xD

    OdpowiedzUsuń