...obiadowa:
Diaboł: Tak sobie myślę, że skoro kolejny raz w tak krótkim czasie zrobiłaś to chilli to chyba musi wymagać mało pracy.
Cleos: Grrr.
Diaboł: Ale potem pomyślałem sobie, że może po prostu lubisz je robić, ale przecież ty nie lubisz gotować.
Cleos: GRRR
Diaboł: No i mi została tylko możliwość, że ci smakuje po prostu.
Cleos: A nie przyszło ci kochanie to tego tępego, męskiego, pustego...
Diaboł: Szowinistycznego?
Cleos: Nie, zapierdziałego łba, że chciałam ci sprawić przyjemność tym żarciem, bo je lubisz?
Diaboł: Dziękuję ci.
Cleos: Za chilli?
Diaboł: Nie, właśnie mi wyznałaś miłość. Ja ciebie też.
Ubiję Go kiedyś, wiecie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
tylko daj znać wcześniej, żebyśmy wiedziały na kiedy zapewnić Ci alibi :)
OdpowiedzUsuń