licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

piątek, 7 kwietnia 2006

Jest w moim mieście...

…takie miejsce, skąd rano – o 6.40 – widać wschodzące słońce wyłaniające się zza dachu szpitala w Piekarach. Kiedy poranne mgły spowijają łąki, kominy koło szpitala dymią, a czerwony krzyż na szpitalnym dachu odbija promienie słoneczne wygląda to, jak obrazek z filmu o I wojnie światowej. No naprawdę, czerwone niebo niczym łuna wojenna, ten krzyż i te mgły. Niesamowite.

Chcę Małemu Johnowi zrobić prezent ślubno-urodzinowy. Niespodziankę. Mam nadzieję, że się nie obrazi, nie oburzy, nie wścieknie. Nic Jej nie powiem, tylko zrobię co zaplanowałam.

Wysyłam moje bajki na konkurs, o którym powiedziała ma Adewma. Może akurat??? Jeśli coś z tego będzie, to ja poproszę Adewmy adres domowy, żeby słać kwiaty i Rafaello:)))

Chudnę. Po konsultacji z lekarzem okazało się, że jestem zdrowa jak tur/rydz/kuń/rybka i to nie wina tarczycy. Dostałam prikaz jaka dieta i o so chosi i działam. Bosko się czuję, energia mnie rozsadza.

Porządków świątecznych NIE robię. Chromolę. Znam ciekawsze sposoby spędzania czasu niż skakanie po oknach i kolejne przegrzebywanie szaf. Wolę poturlać się łóżku ze Smokiem, poczytać kolejny kryminał, zrobić sobie kąpiel z eukaliptusem i płukankę na włosy ze skrzypu (dotałam od Anonimowej Alutki suszone zielsko), iść na solarium, pognać na basen ze Smoczycą, zrobić operację poprutemu ukochanemu smoczemu misiowi MiMi. Tym sposobem może nie będę miała w domu świątecznego błysku, ale przynajmniej wszyscy będziemy wypoczęci, wymiziani i zadowoleni.

Jakiś obrośnięty jak orangutan facet, obchuchał mnie w autobusie czosnkiem. Słabo mi:(((

3 komentarze:

  1. nomogą być fiołki ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Cleosia, jaka ty mądra jesteś z tymi porządkami. Ja tez nie sprzątam. Mama olewa. Tata to nie wiem, co powie, ale nie ma nic do gadania. Książki leżą wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. A niebo się zachmurzyło … przynajmniej u nas. I to stwierdzenie nie ma związku z czymkolwiek. Po prostu wyjrzałam przez okno :).

    OdpowiedzUsuń