licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

wtorek, 25 kwietnia 2006

77 wsuwek...

…wraziła mi w czaszkę, a efekt tego był taki, że miałam na głowie krowi placek z loczkami. Nawet nabita jak stodoła i do tego podczas orgiastycznego haba-haba upięłabym ten kok lepiej – sama osobiście. Kolejna próba będzie ostatnią, a potem robię karczemną awanturę. Najgorsze dla fryzjerki jest to, że ja wiem czego chcę – ma być wysoko, kuliście, klasycznie, wyczesanie, elegancko, z polotem, równo, dokładnie.

Grzech DWIE godziny mierzył garnitury. W końcu nabył dwa, bo nie potrafił się zdecydować. Kamizelkę z manekina Pani Ekspedientka zdejmowała 3 razy, bo niby jej nie chciał, potem chciał, potem nie wiedział czy chce. Ratunku. Dobrze, że w sklepie stało krzesło, to sobie usiadłam i czekałam.

Spodnie o rozmiar mniejsze niż do tej pory, zostały na wieszaku w sklepie, bo „przecież masz już brązowe spodnie.” Doprawdy, faceci są beznadziejni…

Siedzimy w łazience, ja na podłodze, Smok na nocniku. Chwilę wcześniej pytam Smoka „będziesz sikać na nocnik?”, a Ona odpowiedziała „Tak mama”. No to siedzimy. Podpieram twarz dłońmi, Smok robi to samo i czekamy… czekamy… czekamy… „Sisi, mama sisi” i nagle nocnik gra, Smok się śmieje, obie bijemy brawo. Następuje komisyjne wlanie zawartości nocnika do kibelka i spuszczenie wody. Smok radośnie wciska knefel w spłuczce, po czym biegnie do Grzecha „sisi, tata sisi”. Jesteśmy wszyscy dumni i bladzi:)))

Ostatnie zaproszenie zawiezione, zawiadomienia wypisane, USC załatwiony. Coraz mniej spraw została do dopięcia. Jakoś mnie to wszystko nie rusza wcale. Dziwna chyba jestem.

5 komentarzy:

  1. Jestem dumna ze Smoka!A Grzechu, no cóż jest w końcu tylko facetem… mimo wszystko ;) i trudno wymagać żeby pojął, że spodnie są cudne przede wszystkim dlatego że o rozmiar mniejsze, a kolor to sprawa drugorzędna. Mogłyby mieć nawet fason taki jak kupione poprzednio. W końcu tamte są teraz już za duże… :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapamiętał, że masz brązowe spodnie?;)

    OdpowiedzUsuń
  3. … no się nie dzwię skoro szczegóły wałkujesz od conajmniej roku hihihi :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też jestem dumny ze Smoczycy.
    Gratuluję tak świetnej córeczki- wspaniałym rodzicom. Współczuję bólu po włożeniu wsuwek- z plackiem na głowie może wyglądałabayś swojsko np; gdybyś wyjechała na wieś.

    OdpowiedzUsuń
  5. i na dodatek robiła w burakach.. ;p

    OdpowiedzUsuń