…żeby jeszcze raz zobaczyć to spojrzenie… Złamane, sponiewierane, żałosne, puste, smutne, zaskoczone, rozżalone, beznadziejne, bez przyszłości, bez perspektyw. Widziałam je kilka sekund zaledwie i było mi słodsze niż… sama nie wiem co. Mówią, że zemsta najlepiej smakuje na zimno. To nieprawda, zemsta ma smak słońca, Smoka w kapeluszu, huśtawek i radosnego śmiechu. Uwielbiam to uczucie, doprawdy…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zemsta JEST słodka ;o)
OdpowiedzUsuńps. a gdy słyszę: ty wiesz że on ją dla takiej pipipipi zostawił – to gdy to słyszę uśmiecham się, bo ja nie jestem PIPI ;o)))