licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

środa, 16 grudnia 2009

Wracałam do domu....

…później niż zwykle i dobrze, bo mi to poprawiło humor. Jadę sobie, z przede mną biały, brudny jak sto nieszczęść Ford Courier. Wygooglać sobie proszę jak toto wygląda – brudnego może nie znajdziecie, ale będziecie mieli jakieś pojęcie o czym mowa. Jadę, patrzę, wpatruję się, a on ma na brudnych drzwiach z tyłu, palcem napisane „Jak dorosnę będę Transitem.” Uśmiałam się jak norka. A że Wiśnia, też aktualnie nie należy do tych błyszczących lakierem i woskiem, chyba sobie jutro rano napiszę na klapie „Jak dorosnę będę Ducato”

:)))

2 komentarze:

  1. A zdjęcie gdzie?
    Podobno zdjęcie zrobiłaś…?

    OdpowiedzUsuń
  2. Norki tradycyjnie robią inne rzeczy……

    OdpowiedzUsuń