…gorzej. dostał gorączki i nowego silniejszego krwawienia. Nowa seria antybiotyków i kroplówki. Wet powiedział, że się wirus zmutował… Ja mu się kura mać pomutuje!!! Zabraniam ruszać mojego zwierza!!! Jutro i pojutrze lecznica w Chorzowie i kolejne zastrzyki i cuda na kiju. Szkoda psa:(((
Smok dwa dni przemywał ze Znajomą i chyba Ją lubi bo się śmieje jak zawsze. Za to na widok Teściuniunini płacze wniebogłosy. Zna się dziecko na ludziach. Teściowa się dziś obudziła, z miną zaskoczoną, że „po co bierzecie nianię? Po co kasę wydajecie? przecież my się możemy zająć”. No kura po moim trupie i zwłokach rozkładających się już!!! Grzech Jej coś tam wytłumaczył. Nie wiem ile z tego bylo argumentów prawdziwych i istotnych a ile pierdykania bez ładu i składu, ale kiedy dziś wróciłam z uczelni nawet słówkiem nie pisnęła. Wyszło na moje, as always:))) Cleos górą Teściuniuniunia do domu!!!
A nie lepsza najgorsza nawet babcia niż obcy ktoś?
OdpowiedzUsuńKurcze a z tym Traktorem to zastanawiające – napewno miał aktualne szczepienia na parvovirozę? szczepicie co roku? Bo ja jeszcze nie miałam przypadku parvo u szczepionego psa … a mi to wygląda klasycznie… gorączka, krawawa biegunka i brak pragnienia?
biedniusi traktorek biedniusi
OdpowiedzUsuńsciskam paluchy za Traktorka!
OdpowiedzUsuńsciskam paluchy za Ciagniczka!
OdpowiedzUsuń