licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

sobota, 9 czerwca 2007

Gdybym tego nie zobaczyła...

…na własne oczy, to za Chiny Ludowe nie uwierzyłabym.
Ona wzięła, położyła się na makaronie i POPŁYNĘŁA najpierw NA PLECACH, a potem NA BRZUCHU. Obiektywnie muszę przyznać, że do krytej żabki Jej jeszcze daleko, ale PŁYWAŁA!!!

Jestem doprawdy obrzydliwie rozdęta z dumy:)))

1 komentarz: