licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

niedziela, 2 maja 2010

W ramach prezentu od Who...

…udaliśmy się do kina na „Clash of Titans”. Dzięki Ci o dzięki droga Who. Bawiłam się doskonale, zafascynowana starożytnością o czym wszyscy wiedzą przecież. No, widowisko było przednie, aczkolwiek…

…Perseusz poszedł się dowiadywać po pierwsze o drogę do Gorgony, a nie o to jak zgładzić krakena i nie do wiedźm, tylko do Grai, które to były strażniczkami wiedzy o drodze do krainy Gorgon oraz owszem wieszczącymi boginiami, to tak, ale wiedźmami raczej niekoniczenie. Po drugie Graje były starczymi dziewicami wyglądającymi jak łabędzie, a nie babami z gatunku Obcy, ósmy pasażer Nostromo.

…Perseusz miał owszem boskie wsparcie w wyprawie po głowę Gorgony Meduzy, ale Ateny a nie Io. To właśnie Atena nauczyła go jak ma postępować z potworem, unikać jej spojrzenia i śledzić jej ruchy w odbiciu tarczy. Sam by na to biedak nie wpadł. I ściął ostatecznie ten łeb nie mieczem otrzymanym od Zeusa, a sierpem – prezentem od Ateny, Hermesa czy Hefajstosa. Mity nie podają  jednoznacznie.

…Io natomiast była oblubienicą Zeusa, która została przez Herę została zamieniona w krowę. Księżycową dodajmy. Film nabiera innego wymiaru, kiedy się okazuje, że Perseusza wspierała Mućka kargulowa. Hera nasłała też na Io gza, który miał ją przegnać z greckiego Argos aż do Egiptu. Przynajmniej Argos w filmie było.

…Ani słowa o tym, że na matkę Perseusza Zeus, jego ojciec  zstąpił jako złoty deszcz na matkę. Zebrała jego krople w płaszcz i z tego wyłonił się pan nieba. A takie by to było efektowne w 3D.

…W filmie Perseusz dostał Pegaza od Zeusa za wstawiennictwem Io, jak sądzę. A faktycznie Pegaz wyskoczył z szyi Gorgony, kiedy Perseusz uciął jej łeb.

…Perseusz urodził się pod ziemią, w żelaznej komnacie, w której jego matka była zamknięta za zawsze.Jednak krzyk dziecka przeniknął przez grube mury na dziedziniec pałacu w Argos kiedy Perseusz miał trzy może cztery lata. Topienie w skrzyni niemowlaka wraz zmatką i pioruny z nieba były potem, jak się Akrisios wkurzył z lekka.

…Kasjopea była żoną Kefeusa panującego nad etiopską krainą – nie w Argos. A poniważ była dumna i pyszna wdała się  kretynka w spór z Nereidami o to, która jest piękniejsza i chwaliła się, że odniosla wdziękami triumf nad Posejdonem. Zatem się gość zeźlił (nie Hades jak w filmie) i zesłał na Etipię potopy oraz potwora, który zażadał ofiary z Andromedy. Nie Krakena.

…Ponieważ Perseusz nadleciał na Pegazie z szyi Meduzy i uratował Andromedę to była uprzejma spłodzić z nim kilkoro dzieci – Persesa, Alkajosa, Elektryona. Jakieś wsadzanie mu Io w ramiona jest niesmaczne.

…Kraken w mitologii greckiej nie istnieje. Gratulacje dla twórców filmu. Ten stwór morski owszem mitologiczny jest ale z rzymska, bo we władaniu miał go Neptun. No niby mu do Posejdona niedaleko, ale… no właśnie, ale…

Więcej grzechów nie pamiętam, a film fajny był:) Serio, tylko ja mam małego świra, no.

3 komentarze:

  1. ROTFL! Złoty deszcz :))) A to świntuch z tego Zeusa! No i jeszcze by coś takiego nakręcili i musieliby film od 18 lat ograniczyć :PA głównym alienem z nostromo był imo sam Kraken :PZa to podobało mi się, jak zrobili Hadesa. Mam na myśli ten czarny rozwijający się dym przemieszany z czerwonym żarem, przynoszący na myśl skrzydła.Kleoś nie wspomniałaś nić o dżinach ze starego drewna i robieniu mountów ze skorpionów :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. „MAŁEGO świra” to WIELKI eufemizm jest…

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja Droga równie świrowato kocham Cię niewymownie:)No co ja poradzę, no:)

    OdpowiedzUsuń