licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

niedziela, 5 czerwca 2011

W lesie...

…wrzosy, paprocie, komary, upał, ptaszki, pitolenie z dziupli.

Po drodze z lasu łubin i skrzyp. Pierwszy już w wazonie, drugi suszy się na balkonie.

I jeszcze segregator z widoczkiem. Produkuję album wakacyjny. Tym razem dla odmiany zabrakło mi bloku technicznego A3. Urok ktoś rzucił, czy jak?

Leniwie i gorąco. Może by tak jakiś film na popołudnie? Z mrożoną herbatą? W łóżku? Z bonusem w postaci miziania?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz