…wrzosy, paprocie, komary, upał, ptaszki, pitolenie z dziupli.
Po drodze z lasu łubin i skrzyp. Pierwszy już w wazonie, drugi suszy się na balkonie.
I jeszcze segregator z widoczkiem. Produkuję album wakacyjny. Tym razem dla odmiany zabrakło mi bloku technicznego A3. Urok ktoś rzucił, czy jak?
Leniwie i gorąco. Może by tak jakiś film na popołudnie? Z mrożoną herbatą? W łóżku? Z bonusem w postaci miziania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz