…cudne uczucie, móc wejść na Allegro i kupić, to co się wyłącznie obserwowało z powodu braku kasy - od dwóch lat na przykład. Wejść, kupić, sprawić radość sobie/Smoku/Diabłu i się nie zastanawiać, czy będzie za co kupić podstawowe produkty codzienne. Zapomniałam jakie to uczucie, ale przypominam sobie powoli. I staram się nie ogupieć z nadmiaru szczęścia.
środa, 4 stycznia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz