…mistrzem improwizacji.
Smok: Mamo, mamy jutro przedstawienie konkursowe.
Cleos: ???
Smok: No w Beceku…
Cleos: ???????????
Smok: No to, w którym jestem kuchcikiem…
Cleos: Aaaaa, to.
Smok: Pani powiedziała, że mam mieć na jutro białą koszulkę i białe rajstopy.
Cleos: (sznup sznup w szufladach) Tu masz fartuszek kuchenny.
Smok: ???
Cleos: (sznup sznup w szufladach) I rękawicę kuchenną.
Smok: ?????
Cleos: Rajstopy, koszulka i spodenki.
Smok::)
Cleos: Czapkę kucharza chcesz?
Smok: ???? A mamy?
Cleos: Zaraz będziemy mieć (sznup sznup w garderobie, zgrzyt, chrup, szur szur) Proszę.
Smok: !!! Jaka piękna czapka. Dzisiaj mówiłam pani, że nie będę miała kostiumu, a teraz mam kompletny!!!
Cleos: (pęka z dumy)
Wszystko w 10 minut:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz