licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

czwartek, 4 kwietnia 2013

Zostałam wywołana...

...do tablicy przez Demi. Chwilowo nie pałam uczuciem do wywoływaczki, bo łańcuszki to ja nie bardzo, ale że jestem zdyscyplinowana, to se napiszę, a co.

1. Czego nie byłabyś/ nie byłbyś w stanie zaakceptować u swojego partnera?
stosowania przemocy - psychicznej i fizycznej

2. Czy różnica w wykształceniu jest dla ciebie istotna? 
Nie, pod warunkiem, że nie rozmawiam/żyję/spotykam się z imbecylem zwyczajnie głupim życiowo. 

3. Jaki macie sposób na zrzucanie pozimowego nadmiaru kilogramowego? 
Ustalam moją dietę i chudnę. Po czym po jakimś czasie mam ochotę na ciasteczka/chipsy/czekoladę/golonko z musztardą i witajcie kilogramy. To się zdarza przeważnie po ponad roku, ale jednak. A wtedy wdrażam moją autorską dietę i chudnę. 

4. Czy istnieje intuicja/ przeczucia/ anioł stróż? 
Jasne. Mam swojego osobistego.
5. Randki w ciemno – hit, czy kit? 
 Hit, albo będzie love życia, albo powód do śmiechu przez najbliższą dekadę.

6. Czy oblepialiście ściany w pokoju plakatami swoich „miłości” muzyczno – ekranowych lub sportowych (jak tak – to kto to był)? 
Limahl, Europe, a potem romątyczne parki z Bravo Girls.
7. Jaki jest wasz ulubiony kawałek muzyczny i właściwie to dlaczego taki jest?
Zawsze niezmiennie od lat po primo Bolero Ravela - to chyba oczywiste, doskonale się przy tym robi absolutnie wszystko - planuję nawet na własnym pogrzebie. I po secundo - Singing in the rain - za niepohamowany optymizm jaki we mnie wzbudza w każdej sytuacji.
8. Pierwsza randka, która utkwiła wam najbardziej w pamięci (niekoniecznie ta pierwsza, pierwsza, ale pierwsza w dowolnym kontekście)?
Siedziałam na zboczu potoku i kopałam rowy melioracyjne, przepuszczając rurki z pobliskiej budowy przez zwały gliny i ratując żaby i salamandry przed absztyfikantem. Upiergolona w glinie po czubek głowy, na żadnej następnej randce nie byłam już tak wyluzowana.

9. Noc w ciszy, czy z radiem w tle? 
Jeśli śpię to mogę grzmieć i armaty, jest mi wsio ryba i tak mi ktoś baterie wyjął - więc w sumie trudno powiedzieć. Bo radio w tle mam w sumie zawsze wtedy, kiedy nie śpię.

10. Jeden dzień, który powtórzylibyście gdyby była taka możliwość 
 Moje urodziny zorganizowane dla mnie przez Przyjaciół, kiedy byłam w finansowym dołku. Blog mi świadkiem, że nigdy wcześniej, ani później nie zaznałam tyle miłości, przyjaźni i pozytywnych uczuć w jednej chwili, w jednym miejscu, od takiej ilości ludzi.

 APDEJT:
czy 
na spokojną noc to doskonały wybór, czy jedynie wyśmienity?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz