licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

czwartek, 7 lutego 2008

No to się wczoraj...

…dowiedziałam, że jak z Nim jadę, to jestem bezpieczniejsza. Dzisiaj Derektor Grzywka był łaskaw problem wyłuszczyć.

Derektor Grzywka: No bo patrz, jak ze mną jedzieszm to ja ci mówię, że prawa wolna, albo tu hamuj, albo że uwaga czerwone, nie? A do tego jakby wiesz, jakiś zboczeniec jechał za tobą i patrzy fajna laska, to zawraca i cię śledzi. A tak? Patrzy, a tu taki byku siedzi po prawicy, to se da spokój, pojedzie dalej a ty jesteś bezpieczna. No sama powiedz czy tak nie jest?

No, ba. Oczywiście, że jak najbardziej. Tylko dlaczego, ja się pytam dlaczego, podróżując z Derektorem Grzywką mam ograniczoną widoczność przez łzy… ze śmiechu?:)))

I otóż dzisiaj proszę Państwa mam tak:

„Oh! Wanna dance with somebody

I wanna feel the heat with somebody

Yeah! Wanna dance with somebody

With somebody who loves me”

1 komentarz:

  1. Oł jes, oh tak. A u mnie to całe osiedle jest bezpieczne, odkąd się tam przeprowadziłem ;PP

    OdpowiedzUsuń