licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

czwartek, 15 maja 2008

Nazywają się...

…Seth i Nefertiti. On władca burz, pustyń i Świata Umarłych, ona Piękna Która Przybyła.  On – wcielenia zła, ona – wyniosła królowa. Póki co on sie czai, ona się chowa, oboje się aklimatyzują. Oboje czarni jak same bramy piekielne…

…Mamy Koty:)))

19 komentarzy:

  1. A potem się albo będą bzykać jak króliczki a Ty będziesz w krótkim czasie babcią lub na stałe jednego albo oba okaleczysz – też mi frajda :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oba. Kot, to nie człowiek. Jemu bibma, że nie może. Ot jeden instynkt mniej się odzywa. :P A paradoksalnie wychodzi im to na zdrowie ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. To wiem, ale tak bawić się w Boga ? :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bawić? Wg mojej filozofii życia człowiek sam sobie jest bogiem.Wg chrześcijaństwa proszę bardzo cytat z Biblii, może nie słowo w słowo, bo z pamięci, ale: bóg powiedział do człowieka „daję ci ziemię, idź i czyń ją sobie poddaną, daję ci zwierzęta, idź i czyń je sobie poddanymi”. Więc o co kaman? :P Nie wyznaczył granic. Zatem granicą jest rozsądek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja oczywiście żartowałem ale nie wszyscy muszą to wiedzieć ;-)
    Natomiast co do tych cytatów to w ten sam sposób można by naciągnąć eksperymenty genetyczne, czyż nie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i zdawało mi się, że w podobnym tonie odpowiedziałem ;P Eksperymenty genetyczne owszem. O ile jest sensowny cel i nie są na ludziach. Ludzi dobra Bozia nie kazała czynić sobie poddanymi ;)) Btw – ciekaw jestem, jak tam Twoje „nawrócenie” ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Heheheh, czyli pozytywnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Chłopaki!!! najważniejsze, że czarnuchy będą miały pełne brzuszki, miejsce do spania i dużo ciepła…A eksperymentom genetycznym NIE !!! Nie rozmnażaniu kotów TAK !!!
    Moja kocica przybłęda dostanie tabletki antykoncepcyjne…. taka będzie nowoczesna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. „chłopaki”…na wejściu komplementem dostałem :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Iwa poczytaj artykuły na stronce, którą mi podesłałaś :)) Faszerowanie kotki chemią może powodować choroby ropomacicze. Pomijając fakt, że efekt jest jedynie czasowy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aph…. jesteś lepszym czytelnikiem niż ja, ale ta kotka to dzicz, więc ze sterylizacją może być duuuuży problem w jej przypadku,JB…. miałam napisać do Aph chłopcze, a do Ciebie … staruchu ?? albo dojrzaly mężczyzno ?? zresztą każdy ma tyle ile sie czuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. i jeszcze jedno Aph…. zaangażowanie z jakim podszedleś do tematu kocurków, przekonala mnie ostatecznie o tym, że czarnuchy będą miały dobrze :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Hehe, no jak widać tak się skupiam na samym temacie, że się porządnie podpisać nie umiem ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Iwa ależ skądże – znając Twoją ogładę i dobre wychowanie wierzę, że nigdy byś nie napisała „staruchu” :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. JB – „młodzież w średnim wieku” ??? – jakaś ironia mi się tam pcha w Twoim komentarzu – jesteście chłopaki i tyle :) i jeśli kiedyś będzie okazja skomentować coś np. za 40 lat to też napiszę chłopaki.

    OdpowiedzUsuń
  16. jeeeeeeeeezusienazareński mam tego bloga prowadzić przez 40 lat??? miejcie litość!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ty nie musisz :)Jestem pewna, że oni sobie doskonale poradzą bez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Who, mówisz? ;)) Pożyjemy zobaczymy :PP Trzymam kciuki anyway :))Cleos, mi to się zdawało, że będziesz go prowadzić jakieś 53 lata ;))

    OdpowiedzUsuń