licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

czwartek, 1 maja 2008

Miałam sen...

…, w którym spotkałam faceta, co mnie był napadł parę lat temu i uganiałam się za nim po strychać i innych sklepach, jednocześnie dzwoniąc na policję i czekając na połączenie z oficerem dyżurnym. No to tak…

Złodziej  Przygody miłosne; Ganiać – grozi Ci niebezpieczeństwo.
Gonić      Przyspieszenie tępa życia, szybki rozwój wydarzeń, postęp w ważnej sprawie
Strych    Zlokalizujesz piętrzące się kłopoty
Sklep      Popełnisz wielkie życiowe głupstwo

Szafa      Same przyjemności spotkają cię w domu
Telefon   Wybuchną gniewy w twoim domu

a zatem…

Dziś człowieka ze snu spotkałam na Rynku. Stał tuż za mną i bezczelnie się patrzył. On mnie poznaje, ja jego poznaję. Przypominając sobie tamten strach. z ułamka sekundy i tamtą rekację myślę, że mogę wszystko, że wszystkiemu dam radę, że nieważny jest strach, ważna jest reakcja. I tylko głos dalej mi się chwilami łamie…

3 komentarze:

  1. Strych – nadświadomość.
    Ziemska pomoc (policja), na która chcesz się zdać, nie będzie Ci potrzebna, Twoja mądrość poprowadzi Cię poprzez niebezpieczeństwa (mimo wszystko), tylko zaufaj sobie.
    Co może być zbieżne z tym przykrym słowem, o którym mi mówiłaś… To niby ten złodziej?

    OdpowiedzUsuń
  2. z przykrym słowem?
    Tak ten sam:))) w białej kurteczce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Złe słowo potrafi być złodziejem – dobrej energii.

    OdpowiedzUsuń