od wczoraj...
Gdybym tak zeszła śmiertelnie dopilnujcie proszę, żeby mi Grabarka zrobiła gotycki makijaż do trumny. Certyfikowany tanatopraktyk mam nadzieję poradzi sobie z moimi aktualnie mało atrakcyjnymi zwłokami. Czarna urna, powóz z końmi i Bolero Ravela zamiast żałobnego pitolenia. Dziękuję. Kwaterkę posiadam, sama wybrałam, więc możecie się nie kłopotać - zakładam, że Babcia trochę się przesunie, żeby zrobić mi miejsce.
Mam nadzieję tylko, że to nie świńska grypa, chociaż jedno Prosię na stanie posiadam przecież.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a gdzie ten obraz powiesilas? ;) chyba nie w sypialni? ;)
OdpowiedzUsuńTo Grabarka powiesiła, w przedpokoju na wprost drzwi wejściowych - podobno coroczna mina księdza po kolędzie bezcenna:)
OdpowiedzUsuń