licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

piątek, 30 stycznia 2004

Lubię...

…jak z Grzecha czasem wychodzi pierwotny instynkt obronny jaskiniowca.

Siedzę w samochodzie czekam na Niego. Przechodzą dresy sztuk 3 – tępe pyski, fajki w gębach.
?: ŁUUUUUUUUP
Jeden z nich wali pięścią w dach samochodu. Pozostali śmieją się i tyle. Poszli. Przychodzi Grzech…
Cleos: Właśnie jeden kolega był tak uprzejmy i pierd…ł pięścią w dach.
Grzech: (szczęki zaczynają Mu chodzić) Który?
C: Ten w jasnej czapeczce FUBU, wysoki. Idą tam (Gołym palcem na ubranego dresa wskazuje Cleos)
Grzech wskakuje do auta…rusza, jedzie pod prąd, nie zatrzymuje się na stopie. Dogania dresy i zatrzymuje się jakieś 15 metrów przed nimi. Wyskakuje z auta. Biedna bezbronna Cleos widzi jak łapie FUBU za klapy i odciąga na bok. Pozostałe dwa dresy patrzą z przerażeniem co się dzieje – jakiś pan tłamsi największego z nich. Po ok. 5 minutach Grzech wraca do samochodu. Szczęki dalej mu chodzą. Dresy idą chyłkiem w siną dal.
C: Coś mu powiedział??
G: „To jestem ja a to jest mój glock. A teraz jebnąć ci też w dach?”
C: I co on na to?
G: Przeprosił ładnie i powiedział, że więcej nie będzie.
C: Kiedyś Ci naklupią, a wtedy ja będę znowu musiała bronić swojego faceta:)))
Po czym pojechaliśmy do moich Rodziców w radosnej rodzinnej atmosferze.

Grzech to najspokojniejszy człowiek jakiego znam. Nigdy nie słyszałam, żeby krzyczał. Zachowuje się jak neandertal tylko wtedy, gdy coś zagraża Jego bliskim, tudzież Jego własności. Przykład? jw.
Kocham w Nim tego zwierza:)))

14 komentarzy:

  1. E nierozważnie nierozważnie, wymachiwać armatą przez głupi dach? :)Kiedyś ktoś mu pokaże większą i się zdziwi :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. nooo u mnie jest trochę inaczej,,najczęściej ja się rzucam a Jacek musi wstać i pilnować żeby mi nie jebnęli:):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi sie Twoj Grzech!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. TO NIE JEST GRZECH
    JEBNĄĆ DRESA W DRECH!
    ( uprzejmie przepraszam za przekleństwo)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ciekawi mnie czy bez Glocka tez bylby taki hero :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. kazdy jest mocny jak ma bron heheheh grzechu wielki 2 na 2 to tym bardziej:) widze podobienstwo do poprzednika…bez broni to maly pikus sie robi…cleos cleos…zeby on nie wymachiwal gnatem przed kims kto wpadnie na niego przypadkiem:)…a glocki sa…jak mam wybierac to wole inne;)

    OdpowiedzUsuń
  7. oooo… a to Ci Grzech ;o)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. otóż wyobraźcie sobie, że to nie glock robi z Grzecha obrońcę, tylko poczucie własności. Ale może nie warto tłumaczyć…

    OdpowiedzUsuń
  9. Eeee tam gadasz :-)
    Ja bardziej niz doskonale wiem co to znaczy poczucie wlasnosci – a Glocka nie nosze :P
    I jakby mi tak ktos w dach mojej Karolci jebnal to na bank bym mu od-jebnal a nie straszyl.
    Lub tez Karolcia by mu od-jebnela np. zderzakiem :P
    Z drugiej strony moja milosc do mojego samochodu jest powszechnie znana i nikt raczej by jej w dach nie jebnal :-)))))))

    OdpowiedzUsuń
  10. lubisz bron co cleos?;)

    OdpowiedzUsuń
  11. —>JohnnyB
    tylko, że Ty za jebnięcie dostalbyś ewentualnie grzywnę, czy pół roku w zawiasach, a Grzech straciłby pracę i prawo wykonywania zawodu. A poza tym, On wie, że ja od czasów Damskiego Kickboxera nie przepadam za przemocą w wykonaniu własnego chłopa:)—>eXXX
    lubię…może dlatego, że dobrze strzelam. Ale Grzech nie chce mi kupić niuni na Walentynki:(((

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzialas kiedys dresa ktory wnosi pozew o pobicie? I to kiedy bylo go X 3 ?:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. a bylo cos takiego JB…przyszli do gazety dresy szalikowcy ze ich policja bije jak oni grzecznie kibicuja na to redaktor mowi ze jak sa takimi twardzielami i sami wybrali sobie taki styl zycia to niech nie skomla tutaj…podrapali sie po glowach i poszli hehe:)…tylko wtedy bylo wiecej takich 2 na 2 grzechow napakowanych gladiatorow z palami:)…cleos a co ty masz do dresow?:)

    OdpowiedzUsuń
  14. w zasadzie nic…ale jak mi ktoś łupie pięścią nad głową to sama bym chętnie odbiła podeszwę na jego twarzy…

    OdpowiedzUsuń