licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

piątek, 26 sierpnia 2011

Sushi...

…na obiad, słonecznikowy chaszcz, spacer romątyczny, śmierdzące sery z oliwkami i wino na kolację i piknik na podłodze w salonie.
Znaczy cztery lata minęęęęęły jak jeden dzieeeeń:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz