…zdechnąć. Harry’ego Pottera mi nie przysłali jeszcze, więc zadowoliłam się Irvinem Shawem „Chleb, na wody płynące”. Fantastyczny pisarz… wcześniej przeczytana „Cisza w eterze” zrobiła na mnie spore wrażenie.
Za oknem piękna pogoda, a ja tkwię jak więzień w domu i mogę sobie najwyżej wyobrazić jak cudnie skrzypi teraz śnieg pod butami.
W ramach relaksu posprzątam łazienkę, a potem zrobię porządek z pokrzywką Grzecha, bo już patrzeć na te badyle nie mogę. Obrzydliwy to kwiatek wyjątkowo.
A potem umrę z nudów i proszę mnie spalić i rozsypać, bo nie będą się mną jakieś robale pożywiały:)))
czwartek, 12 lutego 2004
Można z nudów...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nie marudz:)
OdpowiedzUsuńmozesz poszydełkowac ..czy jak sie to nazywało:)))))))
własnie, dziergaj ubranka :p
OdpowiedzUsuńALbo tak ładnie namaluj mój zgrabny tyłeczek :) Powiesze sobie w pokoju :)
OdpowiedzUsuńTylko gdzie rozsypac, zeby wody nie podtruc ???
OdpowiedzUsuńhihihi
Sorry kuzynka – wiesz ze to zarty :-)
A grzechu hoduje kwiaciory? Hobby?
Teraz to zglupialem – czy Ty ON czy ONA ?
OdpowiedzUsuńJesli ON to czy nie wiesz o tym, ze mezczyzna nie moze mowic o swoim tylku „zgrabny” tylko „zajebisty”.A jesli ONA to – Cleos namaluj a potem wrzuc w siec – ocenie ;-)
Te JohnnyB – ja ci pooceniam zaraz! W łeb?! :)
OdpowiedzUsuńFaraon to ONA z tyłkiem trochę za kościstym jak na mój gust:)))
OdpowiedzUsuń(zaraz się pewnie oburzy)
W polach rozsypcie, ja mam litość dla ludzkości, nie musi się mną truć:)))
Gdyby Grzech hodował, to by Grzech przesadzał. Przytargał do domu jednego jedynego w całej swojej karierze i to takiego habazia, że szlag mnie trafia. I teraz ja się muszę z tym męczyć:)))
Że niby mój tyłek kościsty?! GRRRRRRRRRRR…W sam raz jest…No chyba że ty Cleos teraz podążasz za nowymi trendami babek, które nie potrafią zadbac o figurę i mówią, że krągłości sa w modzie. Basta!
OdpowiedzUsuńno mówiłam, że się oburzysz:))) jak ja Cię znam Słońce:))) otóż ja teraz podażam za Grzechowymi trendami i tylko jeden tyłek ma u mnie jakiekolwiek szanse:))) z grzeczności dodam tylko, że biorąc pod uwagę Twój całokształt, a nie tylko tyłek, to gdyby nie Grzech i nie Łobuz i odległość…to działoby się oj działo…:)))
OdpowiedzUsuń:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuń