…że moja intuicja jest zajebista, znam się na ludziach, ludzkich relacjach oraz rozwielitkach. Mądra ja.
Who odnotowała hasło „wyszelątać jajniki” w celu zapodania w odpowiednich okolicznościach i wykorzystanai przed szelątaniem.
Oraz w trakcie rozmowy telefonicznej trwającej 47 minut dwukrotnie wymazywała sobie jedynką z ilorazu IQ, raz dwójkę z końca. No bywa. Klasa nie wyklucza chwilowego zaćmienia. Ale kocham Ją i tak:)
Jako odkrywca rozwielitek bądź ich stwórca, czuję się zazdrosna:)
OdpowiedzUsuńno patrzcie… a ja ciągle naiwnie wierzę, że kobiety NIE MOGĄ być aż tak prymitywnym gatunkiem…
OdpowiedzUsuńObśmiałam się jak norka!
OdpowiedzUsuń