licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

czwartek, 21 lutego 2013

Godzinę...

...i dwadzieścia minut - tyle trwała konwersacja telefoniczna z KrasnoLudką. Uśmiałyśmy się jak norki. Plany się knują różne. Posiadanie wspólnego byłego męża bywa doprawdy czasem zabawne. Z akcentem na czasem. Chociaż przyznaję, że w naszych konwersacjach poziom absurdalnego humoru sięga takich wyżyn, że głowa mała. Włącznie z  wyjątkowo podłym pomysłem... ciiii...

Na razie plan sięga wtorku i zumby z kawą. Obsi - dołączysz?:)

3 komentarze:

  1. Zumba w Szkole Baletowej o 19.30:)
    kawa po zumbie czyli 20.30 jeszcze nie wiemy gdzie:) może u mnie, może na mieście.

    OdpowiedzUsuń