licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

poniedziałek, 4 lutego 2013

W wieczornym...

...planie "O trzech braciach i żywej wodzie", czy jakoś tak. Pisane piękną staropolszczyzną, co do której Smoczyca zadaje osiemset pytań na minutę, ale za to potem jak skonstruuje zdanie, to szczęki opadają nauczycielom i narodowi. Mnie też, jak Jej przyjdzie ochota odpyskować, ale pretensje mogę mieć tylko do siebie, skoro od najmłodszego wieku pełzającego tłukę Jej do łba pełnymi zdaniami prawdę o aglomeracjach, architektach, urbanistyce, apodyktycznych tyranizujących otoczenie osobnikach i inne takie. I nie ma że boli, w dobie internetu na każde pytanie jest niestety odpowiedź.
Bo czasem byłoby prościej zagonić Ją do kącika i niech tam siedzi bawiąc się woreczkiem foliowym, ale nie tym razem, moi drodzy nie tym razem i obawiam się, że dopóki będzie chciała ze mną rozmawiać, nie zaznam chwili ciszy:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz