licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

wtorek, 2 marca 2004

Szlag mnie trafi...

…chyba. Marchwiak się znowu wygadał. Sprawa dotyczy Kuzynki K i tego, że będzie miała młode – jak ja i połowa znanej mi i bliskiej populacji białogłów. Nie przyszło Ci Marchwiaku do głowy, że takie informacje chce się przekazywać osobiście??? Na przykład na święta Wielkanocne??? Całej rodzinie??? Skoro Ciocia J. nie wiedziała o niczym, to widocznie nie miała dowiedzieć się od Ciebie!!! A teraz, jak się wygada dalej, to JA będę miała awanturę od Kuzynki K., chociaż powiedziałam tylko Tobie – nawet Małemu Johnowi nie. Twoja w tym głowa, żeby Ciocia J. milczała jak grób. Czasami nawet Przyjaciołom brak dyskrecji i taktu… szlag by to trafił. (…) Nie wytrzymałam zadzwoniłam do Marchwiaka z ochrzanem. Niech teraz tłumaczy Cioci J., że ma trzymać dziób w ciup i nikomu ani słowa, bo inaczej ja zginę ręki Kuzynki K. I jak Babcię kocham, przy kolejnym zapłodnieniu w Rodzinie Marchwiak dowie się ostatni!!!

Do wczoraj byłam blondynką. Dziś jestem krwisto czerwona, gorzko-czekoladowa, ogniście ruda, spokojnie orzechowa, klasycznie platynowa i jaka-tam-jeszcze-chcecie. 3 godziny całkowitego relaksu u fryzjera, herbata, ploty, śmiech, efekt końcowy – szok. Muszę się przyzwyczaić, że z lustra patrzy na mnie jakaś „ciemniaczka” a nie blondi. Grzech na szczęście uznał, że nie przesadziłam (pewnie nie miał innego wyjścia), nawet mnie poznał na ulicy i nawet Mu się podoba – mówi do mnie „Kudłaczku”:)))

Wczorajsza rozmowa z Mężem przyniosła smutny wniosek. Czasem tak jest, że się już po prostu nie chce wysilać i robić czegoś za wszelką cenę. I tak chyba jest tym razem. Zobaczymy.

19 komentarzy:

  1. A do cholery jasnej ja miałam w kosmosu wiedziec, ze J. nie wie??? I strasznie zaczyna mnie wkurzac, ze zaczynasz wszystkie rzeczy załatwiac na blogu. To jest chore.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poza tym dzieku zapiskom na blogu o ciazy Twojej kuzynki mogłaby sie juz teraz dowiedziec reszta swiata, wiec nie wiem o co całe zamieszanie. Śmieszne to wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  3. niczego nie załatwiam na blogu, bo do Ciebie zadzwoniłam najpierw. Że dowiedzieć się mogła reszta świata masz rację. A w ogóle jak sama kiedyś zauważyłaś stałas siędziwną pocztą pomiędzy mną i Ciocią – jakby telefony nie istniały.
    Zresztą nieważne, może do K. nie dotrze, że news dotarł już do Rodziny…
    …i nie wkurzaj się, bo nie ma o co:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ekhem….ja tak nie nie na temat….CLEOS! zdjecie poprosze…tys juz nie blondie??????/szok:)a ja juz brunetka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rany boskie!!! TA kuzynka K. ???
    W ciazy ??? Zara rozpuszcze wici ;P
    No panowie Szlachta – bedzie chlanie! Jakos nie widze Cie rudej Cleos ;S

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta Kuzynka K. warszawska hrabianka kura mać:))) Ja mam termin na 4 sierpnia, Ona na 6-go, a Twoja Pierniczka na wrzesień:))) Plaga jakaś w rodzinie. Nie rozpuszczaj wici do Wielkanocy, żeby do Moich nie dotarło, bo K. chce osobiście OFICJALNIE ogłościć radosną nowinę o małym Hrabiątku…Baaaaardzo proszę o dyskrecję:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie no ja nic nie powiem ale jest to jednak niemaly szok ;-)Misiateko, Pierniczek i Hrabiatko :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. tak patrzę i rozglądam sie gdzie to słońce, te myśli słoneczne, mnie to wyglada raczej na światło odbite, tak odbite i rozproszone że niewiadomo co napotkało na swej drodze, przez jaki przeszło pryzmat,ale cóz to mój subiektywny podmiot. powinienem przeklac teraz, ale szkoda mi wulgaryzmów, nieźle mienic sie w jakimkolwiek świetle

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciężko już się coś dowiedzieć od Ciebie LIVE wszystko trzeba z BLOG-a :( OK od dzis se bedziemy pisac :) A juz wogóle Was nie rozumie z tymi ciążami – wielkie tajemnice :) Boże, jak Marchwiak taka będzie tajemnicza to ją wypędze z domu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I dobranoc :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Cleosiu wyślij mi zdjątko mailem ;o)))

    OdpowiedzUsuń
  12. 1. DO Wielkiejnocy to ta wasza Hrabinia nie będzie miala czego ogłaszać bo będzie miała taki brzuch że każdy głupi bedzie widział że to nie od nadmiaru marcepana … dziwne to jakies dla mnie, wileka mi Nowina – może jakieś zawiadomienia listami poleconymi roześle??? hihi :) …2. Rodzino – jakoś nie zauważyłam żeby któreś z Was się ucieszyło na wieść o nowym potomku – co wy – zazdrościcie czy jak??? :))) Ja tam się nie mam z czego cieszyć bo nawet nie wiem o kogo chodzi … ale i tak się Cieszę :)3. A co wy tacy zdziwieni i zszokowani- myśleliście że Hrabiowie pojawiają się na świecie jakąś inną bardziej dystyngowaną metodą a nie przez kopulację??? :)))))) Wam wolno a arystokracji nie??? :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. AAA i jeszcze coś – żałuję że nie będę świadkiem tych waszych licytacji – skoro macie podobne terminy to zapewne będzie na okragło porównywanie – które dziecię – plebejskie czy arystokratyczne – lepsze, zdrowsze, mądrzejsze, szybciej rośnie, pierwsze zęby, pierwsze słowa, siadanie na nocnik, obsługa komputera, obsługa widelca itepe – bedzie ubaw :)))))))))))))))))))))hihi

    OdpowiedzUsuń
  14. co do plebejskiego pochodzenia Misiątka kłóciłabym się, ale mi nie zależy.
    A zdziwieni jesteśmy z JohnnemB bo Kuzynka K. zawsze tylko „kariera, Bruksela, Sejm, doktorat, 8 fakultet, 19 język, Luksemburg, Kopenhaga, samoloty i kasiurka.” Zresztą może kiedyś będziesz miała nieprzyjemność poznać…

    OdpowiedzUsuń
  15. No Cleos z taka arystokracja przez duze „H” to my sie mierzyc nie mozemy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. OOOO NIE PLEBEJSKIE??? Nie wiedziałam ze w waszych żyłach płynie również błękitna posoka … to ja już sie z Wami nie zadaję … :)
    To Misiątko bedzie Herbu Lamparci (albo Lwi)Pazur??????

    OdpowiedzUsuń
  17. Misiątko będzie po baronach francuskich Leupart…czy jakoś tak:))) tylko, że to nie ma znaczenia:))) A dla Kuzynki K. wiadomość, że Jej szanowny Małżonek jest Hrabią, była główną informacją w zyciorysie:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak tylko to jeszcze zależy jakie Misiątko będzie nosiło nazwisko bo to dość skomplikowane …. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ależ proste jak drut… wiadomo, że Grzecha, bo ja też zamierzam je nosić:)

    OdpowiedzUsuń