licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

środa, 21 października 2009

Wczoraj...

…poszłam spać o 21.09
Dzisiaj o 16.35 i spałam do 18.47
Smok idzie spać o 20.00…

…a ja razem z Nią. Chyba mi ktoś wyjął baterie.

Spotkałam ją/go na skrzyżowaniu przy Średnicówce i Renault. Malutka/tki. Jeszcze chwila i miałabym psa. Ale tak mi było zimno i do kitu… Łapanie psa mogę uskuteczniać bez wskazań gorączkowych. Może poczeka?

4 komentarze:

  1. Wcozraj kot, dzisiaj pies. Kobieto otwierasz zoo?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ona po prostu przyciąga wszystkie nieszczęsliwe istoty…

    OdpowiedzUsuń
  3. nazwałabym ją/go Korba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I to ja chodzę po świecie i opowiadam dowcipy o zbiorze kulawych zwierzątek!

    OdpowiedzUsuń