licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

sobota, 15 stycznia 2011

Cudnie jest...

… obudzić się po dobrym śnie, wstać o dziesiątej, byczyć się do południa, wypić kawę w łóżku. Ciągle słyszę tą muzykę ze snu, szarpany na gitarze rytm cha-cha-cha. Ciągle czuję tę lekkość, z jaką tańczyłam idąc korytarzem.

Mam pomysł na część dzieła. Ukulał mi się wczoraj.

Z głośników utowry na fortepian sączą się prosto w duszę.

Obiad przy świecach? Why not.

Leniwie, a robota robi się sama. Wiedźmowa mocy przybywaj!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz