licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Miałabym ochotę...

…napisać długaśną notkę o wszystkich komplementach i pochwałach, jakie dziś usłyszałam. Że mam „piękny gust” by nasz Stróż Ochroniarz, że jestem seksi by Marija, że profesjonalnie zajęcia prowadzę by Samiec Mariji i takie tam. Ale na zajęcia przyszły mamy Misiów moich. Stado koników garbusków ze szczotkami na głowach – inne sprawa, że bardzo sympatycznych koników. Zatem ledwo żyję, strun głosowych nie posiadam na stanie, boli mnie 150% mięśni i ścięgien (czy ścięgna w ogóle mogą boleć? mnie bolą). Nic już nie napiszę. Idę się w pięknym guście profesjonalnie umyć, żeby być seksi czystą i się nie  zaśmierdnąć. A potem się przewrócę i proszę mnie nie ruszać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz