…więc:
Czy ja jestem dobrą aktorką? Czy raczej marną aktoreczką?
Bo mnie wychodzi, że po całym dzisiejszym dniu, powinnam sobie wystrugać Oscara i wręczyć szumnie, nucąc pod nosem fanfary…
I Złotego Globa, Emmy, Grammy… za gwiazdorstwo światowego formatu, nie od dziś zresztą ;-)
nie wiem czy nie powinnam się bać tego co znów wymyśliłaś ;P z tą dziewczyną
… and the Oscar goes to… fabulous, gorgeous, amazing, beautiful, intelligent and marvellous Cleos!
Szkoda tylko, że mnie też postanowiłaś umieścić na widowni.
Co znowu odwaliłas??Co do aktorstwa – nie wiem.Jak jesteś słodka i miła natychmiast wietrzę podstęp.Jak wredna zołza – wiem, że to prawdziwa Cleos.Rozgryzłam Cię? :p
Moja droga Who – to nie tak prosto rozgryźć naszą słodko-złoźliwo-zołzowatą Cleos :-) Nawet lata znajomości nie pomagają ;-)
I Złotego Globa, Emmy, Grammy… za gwiazdorstwo światowego formatu, nie od dziś zresztą ;-)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy nie powinnam się bać tego co znów wymyśliłaś ;P z tą dziewczyną
OdpowiedzUsuń… and the Oscar goes to… fabulous, gorgeous, amazing, beautiful, intelligent and marvellous Cleos!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że mnie też postanowiłaś umieścić na widowni.
OdpowiedzUsuńCo znowu odwaliłas??Co do aktorstwa – nie wiem.
OdpowiedzUsuńJak jesteś słodka i miła natychmiast wietrzę podstęp.
Jak wredna zołza – wiem, że to prawdziwa Cleos.Rozgryzłam Cię? :p
Moja droga Who – to nie tak prosto rozgryźć naszą słodko-złoźliwo-zołzowatą Cleos :-) Nawet lata znajomości nie pomagają ;-)
OdpowiedzUsuń