licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

środa, 9 stycznia 2008

W takim nastroju...

…jak dzisiejszy nadaję się wyłącznie do założenia kagańca i przywiązania do drzewa w lesie. Z daleka od ludzi, żeby niekomu nie zrobić krzywdy i żebym mogła uspokoić własne myśli, o hormonach nie wspomnę. Do tego konwersacja poranna z Kobietą Grabarzem kręciła się przez ponad godzinę wokół szyjki macicy za przeproszeniem, co prawda w ginekologicznym jej znaczeniu, ale jednak. I JAK ja się pytam, JAK mam myśleć o pracy? Samiec pilnie potrzebny:) Natychmiast! Do wielokrotnego wykorzystania:)

NIECH MI KTOŚ DA W ŁEB na opamiętanie!!!

2 komentarze: