licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

poniedziałek, 5 maja 2003

Zasmakowałam...

…ostatnio w wyliczankach. Więc dziś też będzie licząco. Długi weekend minął na:
1. czwartek – Brenna. 2 godziny w korku między Żorami a Skoczowem, piękny szaszłyk na dębowej ławie, po którym odbijało mi się cały dzionek. Wejście na Błatnią, po którym Grzech nie mógł chodzić dwa dni, takie miał zakwasy. Wybiegany pies, wybiegani my. Wdychany boski zapach krowiego łajna:) Frisze luft jak złoto:)
2. piątek – Przeczyce, jeziorko, opalona kobra, wykąpany pies, uciorany Grzech jak Święta Ziemia, załapane pierwsze promyki słonka. Wieczorem koncert IRA – szaleństwo i wspólne śpiewanie. Pies boi się maszyny do popcornu i świecących pałeczek.
3. sobota – błogie lenistwo. Za oknem leje. Cały dzień przespany. Wstałam o 17.30, po to tylko,żeby zjeść genialną pizze Grzecha.
4. niedziela – Przeczyce. Kobra spalona, Traktor złapał charta i prawie anorektykowi przetrącił kręgosłup. Jakaś baba spadła z leżaka chcąc przytrzymać swojego psa wielkości krowy – przypiętego zresztą do przyczepy campingowej. Pies wykąpany wypływany, Grzech ucioprany jak Święto Ziemia. Wieczorem zamiast Rudiego (dni mi się pochrzaniły) balety z moimi Rodzicami. Grja i tupią „Śwagry”. Grzech boi się moich wygibasów. Chcemy z Mamą tańczyć, ale chopy bronią się ręcami i nogami. Wracam do domu z potworną czkawką wcale nie pijacką.

Ogólnie wsio udane. Tylko tego Rudiego żal. Co mi się ubzdurało z tą niedzielą??

11 komentarzy:

  1. Szkoda… że kolejny tak długi weekend czeka nas dopiero w czerwcu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rudi ma przekitrane…

    OdpowiedzUsuń
  3. a tak chciałam tę Córkę Rybaka i Monikę dziewczynę ratownika zawyć, no:(((((

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja bym tej pizzy Grzecha posmakowala..

    OdpowiedzUsuń
  5. mówię Ci Słoneczko niebo w gębie:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu można powyć: Mazuuuuura zMazzzzzzzuuuuuurrrr!!! Rudi nie zając wszak ;-)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tropical Islands5 maja 2003 20:56

    a ja w niedzielę byłam wtakiej dziurze niedaleko Żor, na grillu :P

    OdpowiedzUsuń
  8. hmm gdzie na koncercie bylas w opoly czy w Brzegu? moze sie namy bo bylam na obu:))) Uwielbiam IRE:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. a moze to byl Bytom? bo tam tez bylam. hmm odpisz.

    OdpowiedzUsuń
  10. w Bytomiu własnie byłam. W amfiteatrze w parku grali:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. ano dokaldnie. ech piekny koncercik. a teraz sie wybierasz na jakis?

    OdpowiedzUsuń