licznik bloga

Obsługiwane przez usługę Blogger.

poniedziałek, 29 października 2007

Jak pokonać...

…120 kilogramów faceta?

Wyobraźcie sobie, że jesteście kobietą:))) Gnacie na pocztę, żeby odebrać superważną przesyłkę poleconą, a tam przemiła Pani w Okienku mówi wam, że jeszcze nie przyniesiono jej z doręczalni. No to gnacie do doręczalni. A tam w holu, za kontuarem siedzi Absolutnie Bez Szyi Pan Strażnik Pocztowy. Pod bronią, na wypadek, gdyby przyszło wam wystrzelać personel pocztowy za opóźnienia i opieszałość ogólnie. ABS_PSP w czarnym kostiumiku, ubrany, jak na podbój małego afrykańskiego państwa, spogląda zza kontuaru i unosi swoje 120 KG.
ABS_PSP: (burkliwie) Słucham?
Cleos: Dobry wieczór. Czy pan byłby taki miły i poprosił tu kogoś, kto może sprawdzić czy ta przesyłka już jest u państwa?
ABS_PSP: Nie mogę stąd iść i zostawić tu pani.
C: (uśmiechaj się kobieto do tego przygłupa) Z miejsca się nie ruszę, kiedy pana nie będzie. Będę czekać grzecznie (głos nr 5 i „grzecznie” oznacznia niekoniecznie grzeczność)
ABS_PSP: Nooooo, nie wiem…
C: (wachlowanie rzęsami) Bardzo pana proszę, czekam na ten list od dawna.
ABS_PSP: Pani rozumie, nie mogę…
C: (cierpliwie jak do dziecka, tylko trochę innym tonem) To dla mnie baaaardzo ważne. Ma pan tu gdzieś pokój do rewizji? Bo jeśli trzeba to ja się chętnie poddam, żeby udowodnić, że nie mam przy sobie broni i nie przyszłam tu zamachu dokonać, tylko proszę pójść zapytać…
ABS_PSP: Ekhe, proszę poczekać.
(poszedł)
(wrócił cały w skowronkach)
ABS_PSP: Zaraz pani naczelnik do pani wyjdzie. Proszę się uzbroić w cierpliwość i poczekać.
C: Mogę z panem? Wolałabym nie marznąć na dworze…
ABS_PSP: (czerwone karki wyglądają obrzydliwie) Oczywiście, proszę bardzo, tu ma pani krzesełko.

I wtedy ABS_PSP oddaje wam swoje krzesło, a sam stoi jak ten kołek i wygląda równie jak on inteligentnie. Po 5 minutach pani naczelnik przynosi list. Rzucacie mrucząco „Dziękuję panu bardzo. Miłego wieczoru” i idziecie się dusić ze śmiechu za drzwi doręczalni.

3 komentarze:

  1. A wiesz, mnie się udaje wejść w różne miejsca, gdzie wejść nie mam prawa, ale tak bardzo o tym nie wiem, że wchodzę. I nikt mnie nie zatrzymuje. Potem zaś nikt mnie nie wyprasza, bo wszyscy myślą, że mam prawo być tam, gdzie jestem. Dopiero przy wychodzeniu z własnej woli jest głośniej, padają pytania do podwładnych „kto wpuścił tę panią?” :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A wieczorem ABS_PSP przy piwku opowiada kolesiom jaka to SEL_ZWC* dzisiaj u niego była i jak ją poderwał na krzesełko :)SEL_ZWC – Super Ekstra Laska
    (ZWC rozwiń sobie sama)Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja obstawiam, że Who przez ZWC miała na myśli „Z Wielkim Cycem” ;-)

    OdpowiedzUsuń